Pewien znacznie bardziej ode mnie popularny bloger twierdzi, że czytelnika nie interesują usprawiedliwienia. Zapewne ma racje. Nie zawracam wam zatem głowy słodko-gorzką historią o niezwykłej obfitości zleceń, lecz przechodzę od razu do polecanek. Tym razem kategoria jest tylko jedna:
Teksty
- Fascynujący wywiad z prof. Danutą Naruszewicz-Lesiuk o zwalczaniu chorób zakaźnych w PRL. Jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego cholera to „to w paradoksalny sposób szalenie przydatna społecznie choroba” i jakie jest znaczenie księdza dla wyszczepialności (śliczne słowo, nieprawdaż?), przeczytajcie koniecznie.
- Równie ciekawy, choć znacznie bardziej ponury artykuł dotyczy sytuacji ubogich Żydówek w międzywojennym Lublinie.
- Dwie notki o kobiecym biznesie — jedna bardziej praktyczna, druga pisana w widocznym wzburzeniu, a obie warte przeczytania.
- Tekst znacznie lżejszy, lecz niezwykle interesujący, poruszający temat filmowych przedstawień wąsów Herculesa Poirot. Sądzę, że nie muszę dodawać nic więcej, by zachęcić was do lektury.
- Jeżycjadowy fanfik Szproty. Spodoba się wam, nawet jeśli nie lubicie fanfików.
- Artykuł o kobiecej masturbacji. Zawarte w nim informacje nie są szczególnie nowe, ale podoba mi się jego ton i przesłanie.
- Z okazji wczorajszego Dnia Dziewczynek bonus w postaci mojego własnego tekstu o dziewczynkowatości.
Ciekawa jestem, czy wolicie polecanki w takiej wersji, czy też bardziej odpowiada wam większa liczba kategorii. A może w ogóle nie lubicie i omijacie takie posty szerokim łukiem. Zniosę i to.
Pięknie dziękuję za polecenie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzięki za polecenie mego oburzu! 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Słuszny oburz jest słuszny 🙂
PolubieniePolubienie