Okres między Bożym Najedzeniem a Sylwestrem sprzyja trawieniu oraz refleksji. W związku z tym przedstawiam poniżej dwanaście jakże głębokich myśli na tę okazję.

Okres między Bożym Najedzeniem a Sylwestrem sprzyja trawieniu oraz refleksji. W związku z tym przedstawiam poniżej dwanaście jakże głębokich myśli na tę okazję.
Miesięcznica smoleńska była co prawda wczoraj, polecanki jednak ukazują się dopiero teraz. Cały weekend miałam na to, żeby je przygotować, ale nie zrobiłam tego. Odpoczywałam. Odpoczywałam totalnie, leżąc w łóżku i czytając książkę, siedząc na krześle i czytając książkę, nie mogąc się zmusić do włączenia komputera i nawet nieszczególnie próbując. Nie, żeby od razu odcinać się od internetu, jest wszak jeszcze smartfon, zresztą internet nic mi nie zrobił, ale żeby nie obcować z narzędziem pracy. Ileż można.Czytaj dalej »
Listopad wreszcie się skończył. To dobrze, ponieważ listopad jest najgorszy. Jest jak zupa mleczna, wyście z domu bez telefonu, papierosów i portfela jednocześnie, siódma rano w deszczowy poniedziałek, nieoczekiwany brak majonezu w lodówce, spóźniający się przelew, marudny klient i wiele innych rzeczy, które przydarzają się nam, chociaż nie powinny. Listopad to miesiąc, w którym nie sposób czytać tych wszystkich grubych powieści na ponure tematy i reportaży zgłębiających ważne problemy społeczne leżących na czytniku. Czyta się więc co innego, jak na przykład:Czytaj dalej »
Nie tylko o feminizmie. Ale raczej o feminizmie.
Truscaveczka dzierga
Szukam sensu w Krakowie
Najprostszy przewodnik po filmowej dżungli, czyli co zobaczyć aby nie żałować
feministka, publicystka, polityczka