Jak być dobrym człowiekiem w sypialni

Podobno Radio Maryja ma zamiar uczyć, jak być dobrą żoną w sypialni. Bez wątpienia jest to szlachetna inicjatywa, dość jednak wąsko zakrojona. Dlatego też postanowiłam podjąć temat podobny, nie ograniczając się jednak do żon. Poniżej przedstawiam krótki poradnik, który, jak mniemam, ma szansę poprawić jakość relacji łóżkowych wszystkich czytelniczek i czytelników.Czytaj dalej »

Pamiętniki z majówki — cała reszta

IMG_0404Prom do Helsinek wypływał wczesnym rankiem i przez dwie godziny sunął w deszczu przez Morze Bałtyckie. Padało też, gdy dotarliśmy na miejsce, co nie nastrajało optymistycznie, jednak wkrótce się rozpogodziło. Z promu przesiedliśmy się na tramwaj, z tramwaju na inny, mały prom, którym dostaliśmy się do twierdzy Suomenlinna położonej na grupie sześciu wysp. Oprócz twierdzy na wyspach występują również kaczki i muzeum wojskowe, a także domy zwykłych mieszkańców. Muzeum wojskowe było zresztą zamknięte, o czym poinformował nas postawny żołnierz dzierżący w rękach głowę manekina. Żałuję, że nie zrobiłam mu zdjęcia.Czytaj dalej »

Jak sprawić, by rzeczy, które mają być zrobione, zostały zrobione?

Chwilami odnoszę wrażenie, że połowa mieszkańców mojego internetowego bąbelka poszukuje odpowiedzi na pytanie, jak sprawić, by rzeczy, które mają być zrobione, zostały zrobione. I jakkolwiek wszyscy zgadzamy się co do tego, że odpowiedź brzmi „zrobić je, chyba że można je komuś zlecić”, to szczegóły owego procesu wciąż stanowią przedmiot rozważań oraz licznych zabawnych obrazków dotyczących prokrastynacji*.Czytaj dalej »

Odezwa maturalna

W kilku poprzednich latach, to znaczy chyba od momentu, w którym maturę zdawał mój drogi brat Janusz, początek matur trochę mi umykał, rejestrowałam go jakimś skrawkiem świadomości i tyle. Tym razem jednak udało mu się jakoś przebić. Za rok też się pewnie przebije, osobliwie z okazji dziesięciolecia, ale nie ma co na ten moment czekać. To, co mam do powiedzenia maturzystkom i maturzystom, o ile mam takie osoby wśród czytelników, równie dobrze mogę wyartykułować dzisiaj.Czytaj dalej »

Biesiaduj z lemurem

Ze śniadania wielkanocnego wróciłam w tym roku około godziny dwudziestej drugiej. Nie z odległego miasta, dodajmy, tylko z sąsiedniego osiedla. Musicie przyznać, że tak długa konsumpcja jednego posiłku stanowi pewien wyczyn i to zapewne nawet dla amatorów slow foodu i slow life’u. Nie jest to jednak tak trudne, jak mogłoby się wydawać.Czytaj dalej »

Rzeczy, których pod żadnym pozorem nie należy robić swojemu rodzeństwu i do których stanowczo zniechęcam

Dzisiejsza notka skierowana jest wyjątkowo do czytelnika dziecięcego i ma charakter wychowawczy. Jestem stuprocentowo pewna, że poniższe przykłady rzeczy, których pod żadnym pozorem nie należy robić swojemu rodzeństwu zadziałają niczym najlepsza przestroga i odwiodą rzeczonego czytelnika dziecięcego od takich czynności, jak również powstrzymają go od wymyślania podobnych psot.Czytaj dalej »

Lemurzy poradnik prezentowy

Nastał grudzień. Wszyscy słyszeli już w tym roku piosenkę o tym, jak to w zeszłe święta podmiot liryczny dał odbiorcy swe serce, ale odbiorca nie docenił, więc w roku bieżącym podmiot liryczny przeznaczy je dla kogoś specjalnego, oł bejbe. A jeśli nie słyszeli, to proszę bardzo:

To bardzo ważne, żeby wysłuchać tego utworu, bowiem dopiero wtedy można zacząć myśleć o świętach: gdzie, z kim, kto robi sałatkę jarzynową i czy z selerem, bo nie wszyscy lubią seler, kto rybę po grecku, gdzie jest przepis na makowiec*, oraz co komu sprezentować, bo na serce to, jak wiemy, nie każdy reflektuje.Czytaj dalej »

Przebranie na halloween — ilustrowany poradnik praktyczny

img_6552aNie wiem, jak tam wasze plany na nadchodzące dni, ale ja jestem, jeśli chodzi o świętowanie, otwarta na wszelkie propozycje. Chwilowo planuję tylko dwie tury grobingu, ale że zagrożenia duchowe, czymkolwiek miałyby być, nie są mi straszne, wszelkie elementy halloweenowe przyjmę chętnie. Mało tego! Sama jeszcze taki element pod postacią poniższego poradnika dorzucę.Czytaj dalej »

Lemurzy poradnik podróżny

10621240_jelcz-043-wz-07a
źródło: https://ficek97.flog.pl/archiwum/albumy/

Lipiec. Sezon urlopowy. Zapewne wiecie, co to oznacza dla blogerów: silną i gwałtowną potrzebę wytłumaczenia wam, jak się spakować na wakacje, wynikającą zapewne z tego, że dotychczas żyliście pod kamieniem i nie oddalaliście się od rzeczonego kamienia na więcej jak pół kilometra. Nie ukrywam, że ja również odczuwam tę potrzebę i nie zamierzam zwlekać z jej zaspokojeniem. Podejrzewam jednak, że ktoś powiedział wam już w tym roku o przelewaniu kosmetyków do małych opakowań i wypychaniu kapelusza skarpetkami. Prawdopodobnie zajęliście już też stanowisko w dyskusji o wyższości prania na miejscu nad pakowaniem ubrań na każdy dzień*. Być może jednak chcielibyście dowiedzieć się, jak przygotować się na długą, tj. przynajmniej kilkunastogodzinną, podróż autokarem.Czytaj dalej »